Obrazy i rzeźby, naczynia liturgiczne, ornaty, dokumenty oraz archiwalne zdjęcia - takie eksponaty zawiera wystawa "Skarby kresowej świątyni – dziedzictwo kościoła św. Marii Magdaleny we Lwowie na ziemi lubaczowskiej”. Wystawa jest prezentowana w Muzeum Kresów w Lubaczowie. Przedmioty z barokowego XVII-wiecznego kościoła trafiły na ziemię lubaczowską w 1946 roku, ocalone przez ówczesnego proboszcza lwowskiej parafii księdza Józefa Kłosa. Uciekając ze Lwowa przywiózł je do Cieszanowa, skąd pochodził. Dramatyczna decyzja o wywiezieniu pamiątek została podjęta z powodu zmiany granicy państwowej, w wyniku której Lwów i dawne Kresy wschodnie RP znalazły się na terytorium Związku Radzieckiego.
Podczas wernisażu przypomniano, że kościół św. Marii Magdaleny pełnił funkcje sakralne do 1962 roku, potem władze sowieckie zamieniły go w salę organową. Od 1991 roku, gdy na tych ziemiach powstała Ukraina, władze Lwowa przekazały budynek dyrekcji Domu Muzyki Organowej i Kameralnej, natomiast w 2001 roku pozwolono parafii rzymskokatolickiej na odprawianie tam nabożeństw. Eliza Dzwonkiewicz konsul generalny RP we Lwowie powiedziała, że Polacy ze Lwowa nie rezygnują ze starań o odzyskanie kościoła.
Wystawę "Skarby kresowej świątyni" można oglądać w Lubaczowie do końca listopada.
Ekspozycja została objęta patronatem honorowym abpa Mieczysława Mokrzyckiego Metropolity Lwowskiego, Biskupa Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej księdza Mariana Rojka i Konsula Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej we Lwowie Elizy Dzwonkiewicz. Patronem medialnym jest Polskie Radio Rzeszów.
Autor relacji: Iwona Piętak
fot. Iwona Piętak
Komentarze (0)
Zasady publikowania komentarzy