Obniża poziom edukacji i tworzy przepaści między dziećmi- tak edukacją włączającą określili uczestnicy pikiety przed Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim. Nauczyciele, rodzice i bliscy osób z niepełnosprawnością przedstawili swoje obawy wobec modelu szkolnictwa w którym uczniowie z i bez orzeczeń, uczeni są tych samych klasach.
Szkoły specjalistyczne mają pomóc dzieciom w dostosowaniu nauczania do ich potrzeb. Nie jesteśmy zwolennikami segregacji uczniów. Chcemy, aby każdy miał możliwość rozwijania się we właściwym tempie i na miarę swoich możliwości
- mówiła Grażyna Lubszczyk ze Stowarzyszenie Nauczycieli i Pracowników Oświaty.
Posłanka Maria Kurowska z Suwerennej Polski, członek sejmowej komisji ds. edukacji, przyznała, że również ma obawy wobec modelu edukacji włączającej, biorąc pod uwagę jej wadliwe funkcjonowanie w krajach zachodnich. Zapewniła, że będzie dążyła do debaty, w której zostanie uwzględniony głos nauczycieli i rodziców uczniów z niepełnosprawnościami.
fot. Weronika Wilczyńska
Komentarze (0)
Zasady publikowania komentarzy