Sąd aresztował 50-letniego mieszkańca Mielca, który groził swoim sąsiadom pozbawieniem życia oraz podpaleniem ich domu. Mężczyzna ma już na koncie wyrok za podobne przestępstwa.
W ubiegłym tygodniu mieleccy policjanci przyjęli zawiadomienie od kobiety, której sąsiad groził śmiercią. Chwilę wcześniej między sprawcą, a mężem zgłaszającej miało dojść do awantury. Policjanci zatrzymali 50 -latka. Okazało się, że mielczanin właśnie wyszedł z zakładu karnego. Wcześniej był karany między innymi za znęcanie się nad członkami rodziny oraz kradzież rozbójniczą. Podczas pobytu na wolności dopuścił się kolejnych przestępstw, między innymi wobec swoich współlokatorów oraz sąsiadów. Przedstawiono mu 4 zarzuty: kierowania gróźb karalnych oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Najbliższe trzy miesiące podejrzany spędzi w areszcie tymczasowym.
fot: archiwum
Komentarze (0)
Zasady publikowania komentarzy