Artur Piwko z Rzeszowa reprezentuje trzecie pokolenie kominiarzy w swojej rodzinie. Opowiada o swojej pracy, głównie jej zaletach, bo na ciemniejszą, czyli brudniejszą stronę swej profesji — wraz z upływem lat – zwraca coraz mniejszą uwagę. Jego zawód nie ginie, ale dostosowuje do współczesnych wyzwań.
Z Arturem Piwko rozmawiała Maria Kornaga .
Ilustracja: archiwum
Komentarze (0)
Zasady publikowania komentarzy